droga do nieba cały film

Niesamowity - Jak wspaniały jest nasz Bóg - Louie Giglio. 49,90 zł. Polecamy. Naklejki Droga do Nieba. 9,90 zł. Polecamy. Notes w kropki z gumką 80 kartek + naklejki Droga do Nieba. 29,90 zł. Polecamy. Opisy. W wigilię Halloween, w przeddzień swego ślubu, ginie dwoje młodych ludzi. Shelly Webster zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana, a jej narzeczony, muzyk Erick Draven (Brandon Lee), postrzelony - wypada przez okno i umiera na miejscu. Jego dusza jednak poprzysięga mordercom zemstę. Dokładnie rok później, również w wigilię Jacek Bończyk (polski dubbing) Magda Majchrzak (polski dubbing) Ewa Kania (polski dubbing) January Brunov (polski dubbing) Ewa Dębicka (polski dubbing) Ludmiła Zamojska (polski dubbing) Pełna obsada filmu Wszystkie psy idą do nieba (1989) - Pies Charlie po śmierci kradnie swój zegar życia, by powrócić na Ziemię. REŻYSER O FILMIE. „Chleb z nieba” to film przybliżający świat bezdomnych, którzy próbują przetrwać każdy kolejny dzień w Mediolanie. Dla nich jest to prawdziwa próba cierpienia. Inspirację do tego dzieła zaczerpnąłem z pracy w ramach wolontariatu w Opera San Francesco (organizacji religijnej w Mediolanie, która zapewnia Film „Droga życia” przedstawia historię pielgrzyma podążającego Szlakiem Św. Jakuba. Tom (Martin Sheen) to amerykański lekarz, który nie może pogodzić się z olbrzymią stratą. Jego syn Daniel (Emilio Estevez) zginął w Pirenejach, pokonując drogę do Santiago de Compostela. nonton fast and furious 1 sampai 9. FilmI Can Only Imagine20181 godz. 50 min. {"id":"792660","linkUrl":"/film/Dotknij+nieba-2018-792660","alt":"Dotknij nieba","imgUrl":" Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Więcej Mniej {"tv":"/film/Dotknij+nieba-2018-792660/tv","cinema":"/film/Dotknij+nieba-2018-792660/showtimes/_cityName_"} {"userName":"Marcin_P","thumbnail":" Co nam w duszy gra","link":"/reviews/recenzja-filmu-Dotknij+nieba-21831","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Bart Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem, szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Lata później, jako nastolatek, Bart postanawia zająć się sportem, wierząc, że w ten sposób odbuduje swoje relacje z rodzicem. Niestety, ciężka kontuzja przekreśla marzenia o futbolowej karierze i chłopakBart Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem, szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Lata później, jako nastolatek, Bart postanawia zająć się sportem, wierząc, że w ten sposób odbuduje swoje relacje z rodzicem. Niestety, ciężka kontuzja przekreśla marzenia o futbolowej karierze i chłopak zostaje zmuszony do zmiany planów. Z pomocą przychodzi mu jedna z nauczycielek, która dostrzega w Millardzie nieodkryty talent muzyczny. Zachęcany przez swoją dziewczynę – Shannon, Bart postanawia dołączyć do lokalnego zespołu, zostając ich wokalistą. Grupa przyjmuje nazwę MercyMe i wyrusza w trasę po Ameryce. Niestety, pierwsze koncerty nie zwiastują niczego wielkiego. Sceptyczni wobec zespołu są zarówno widzowie, jak i krytycy. Wszystko zmienia się po jednym z występów... Bart, który właśnie dowiedział się o chorobie ojca i poważnie rozważa odejście z zespołu, siada samotnie z gitarą i zaczyna komponować. Wspominając wszystko, co przydarzyło mu się w życiu, przelewa uczucia i słowa na papier. Z dawnych emocji i niespełnionych nadziei wyłania się legenda „I Can Only Imagine”. Zdjęcia do filmu nakręcono w Oklahoma City (Oklahoma, USA). Ciekawa jest historia głównego bohatera, skąd przyszedł, w jaki sposób się zmienił. Przede wszystkim ten film, tak mi się wydaje, porusza emocje. Było na sali tylko kilka osób i można było usłyszeć chlipanie i pociąganie nosem z każdej strony. Film faktycznie chyba raczej dla osób wierząych, w tym ... więcej Dawno nie widziałam tak prawdziwego filmu żeby wzbudzał tyle emocji. Niesamowita historia i piosenka. Życzę sukcesów tym prawdziwym. Coś niebywałego. Film wyciskał ze mnie mnóstwo łez których nie mogłam opanować nawet po skończeniu oglądania. Na prawdę chylę czoła twórcom filmu i prawdziwym bohaterom ... więcej Moja dusza i duch po tym filmie zostały nakarmione. Łez wzruszenia i wdzięczności dla Jezusa również się nie wstydzę. Film dla prawdziwych mężczyzn. Nie przejaskrawiony, o prawdziwym życiu. Pokazuje jak w łatwy sposób można swoje niepowadzenie/porażkę przenieść na bliskie osoby. Chciałem iść na inny film, a poszedłem na ten film i nie żałuję. Frekwencja w kinie bardzo mała, ale warto iść. Polecam Bardzo bym chciał by ten film przebił się przez cenzurę i pojawił się w TV. Tylko taka uwaga do tłumaczy: msza jest w kościele katolickim ew prawosł, w kościołach protestanckich są pastorzy i nabożeństwa. Myślą przewodnią rozważań w kolejnych świątyniach było działanie Ducha Świętego w sakramentach świętych. Z inicjatywy ks. Mirosława Praska COr po raz trzeci wyruszyła z kościoła księży filipinów pw. Matki Bożej Królowej Świata pielgrzymka do siedmiu kościołów Radomia. Rozpoczęło ją majowe nabożeństwo. Później pielgrzymi kolejno zatrzymywali się w kościołach: Świętej Rodziny, Świętej Trójcy, św. Jana Chrzciciela, św. Katarzyny, Opieki Najświętszej Maryi Panny i Najświętszego Serca Jezusowego. W ostatniej ze świątyń przed północą sprawowana była Msza św. Myślą przewodnią rozważań w kolejnych kościołach było działanie Ducha Świętego w sakramentach. Po odśpiewaniu pieśni, adoracji Najświętszego Sakramentu i wysłuchaniu fragmentu Pisma Świętego wyruszano w dalszą drogę. – To ćwiczenie pobożne ma trochę inny charakter niż pielgrzymka. Modlimy się w kościołach stacyjnych, a po drodze jest czas na nawiązanie kontaktów z Bogiem, dopełnienie pewnych spraw, które jeszcze chcielibyśmy rozważać, czy też modlitwę. Idziemy naszą Drogą do Nieba – Via Paradiso – pielgrzymką do siedmiu kościołów na wzór św. Filipa Neri. W tym roku jest ona organizowana na dwa dni przed wspomnieniem liturgicznym tego świętego – mówi ks. Mirosław. Jak zaznacza, taka pielgrzymka to pomysł św. Filipa Neri. Wchodził do rzymskich kościołów i tam nawiedzał groby świętych, gdyż kościoły były budowane na grobach męczenników. – Ten święty mówił, że trzeba chodzić od kościoła do kościoła jak żebrak. Jako świecki człowiek chodził tak sam, rok po święceniach kapłańskich zabrał ze sobą grupkę swoich przyjaciół i znajomych. Siedem lat później szło już z nim 2000 mężczyzn. Kobiety nie uczestniczyły w tych pielgrzymkach – opowiada filipin. Wędrówce po radomskich świątyniach ks. Mirosław przewodniczy uzbrojony w drewnianą, bardzo długą laskę, z wypalonym na niej znakiem w kształcie ryby. – To laska z Lednicy. Jak idzie pasterz, to za nim idą owce. Ciekawe jest zdziwienie ludzi siedzących przed kafejkami na radomskim deptaku. Nagle widzą idącą dużą grupę ludzi. Pytają, dlaczego idziemy i dokąd. Są zdumieni, że wieczorem idziemy do kościoła, że to niemożliwe. To jest takie nasze zwyczajne, radosne świadectwo wiary – mówi. « ‹ 1 › » oceń artykuł Jest to stylizowana legenda ludowa o człowieczej drodze życia: wiejski chłopak Mats, zrozpaczony po tragicznej stracie ukochanej, wędruje szukając nieba. Zamiast Pana Boga, spotyka w swej wyprawie Diabła, który wykorzystuje jego słabości i popycha go do zguby; po śmierci błądzącego bohatera miłosierny Stwórca powołuje go jednak na rajską łąkę, która okazuje się współistnieć w czwartym wymiarze z rzeczywistością ziemską: na tej samej łące Mats spędził swoją młodość, obok stoi jego zagroda. Pozostałe Komentarze Nagrody Wiadomości Wytwórnie Seanse TV Repertuar Inne strony www {"id":"463908","linkUrl":"/film/Droga+do+raju-2008-463908","alt":"Droga do raju","imgUrl":" Malownicze Sudety. Niewielkie miasteczko otoczone górami i oddalone od najbliższej, wielotysięcznej miejscowości, o 20 km. Z dala od problemów wielkiego świata, Ela... więcejTen film nie ma jeszcze zarysu fabuły. {"tv":"/film/Droga+do+raju-2008-463908/tv","cinema":"/film/Droga+do+raju-2008-463908/showtimes/_cityName_"} {"userName":"malwinag","thumbnail":" pójdzie do piekła?","link":"/reviews/recenzja-filmu-Droga+do+raju-9599","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Malownicze Sudety. Niewielkie miasteczko otoczone górami i oddalone od najbliższej, wielotysięcznej miejscowości, o 20 km. Z dala od problemów wielkiego świata, Ela (Ilona Ostrowska), samotna matka kilkuletniego chłopca, pracuje w zakładach mięsnych i opiekuje się schorowaną matką. Ela stawia czoła wszelkim przeciwnościom losu i wbrewMalownicze Sudety. Niewielkie miasteczko otoczone górami i oddalone od najbliższej, wielotysięcznej miejscowości, o 20 km. Z dala od problemów wielkiego świata, Ela (Ilona Ostrowska), samotna matka kilkuletniego chłopca, pracuje w zakładach mięsnych i opiekuje się schorowaną matką. Ela stawia czoła wszelkim przeciwnościom losu i wbrew otaczającej ją szarej codzienności jest szczęśliwa. Uwielbia gotować, a jeszcze bardziej - wymyślać przepisy. Do pełni zadowolenia brakuje jej tylko miłości. Kiedy pojawia się Mirek (Przemysław Sadowski), syn lokalnego sędziego, zdaje jej się, że droga do raju w końcu stanęła otworem. Tylko czy w tak małym świecie znajdzie się miejsce dla dużej miłości? Zdjęcia do filmu nakręcono w Wleniu k. Jeleniej Góry i Mrzeżynie (Polska). Zdjęcia rozpoczęto 15 października 2007 r. i trwały do 30 listopada 2007 r. Ani to komedia ani dramat. Bardziej kino familijne. Mnie się podobał i polecam go obejrzeć dla poprawy nastroju. Czasem filmy mogą kończyć się dobrze i to nie świadczy o tym, ze są naiwne tylko pogodne i optymistyczne. Ostrowska to bardzo dobra aktorka - "dziewczyna z sąsiedztwa", na którą ... więcej Bardzo ciepły dobrze zagrany rewelacyjnie wyreżyserowany film polskiej produkcji. Cóż jeszcze mogę dodać naprawdę miło i przyjemnie spędzone 90minut których zupełnie nie czuć. Polecam a i owszem. Z przyjemnością oglądam filmy w takim klimaciku niby komedii niby tragedii. Proszę uszanować mój odmienny gust i po mnie nie jechać :). Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę. Generalnie noty polskich filmów na filmwebie są nieco zaniżone. Stosuję zatem na własny użytek pewną zasadę przy sprawdzaniu ocena tj. ocena filmu polskiego +1 i na ogół dobrze mi się to sprawdza. W przypadku tego filmu 5,6 + 1 = 6,6 co by się zgadzało bo to sympatyczny film z dobrymi rolami Ostrowskiej i ... więcej „Nawet myszy idą do nieba” to wzruszająca animacja o odwadze, strachu i pokonywaniu własnych słabości. Główna bohaterka, Czmyszka, to mała mysz, która mimo swoich niewielkich rozmiarów ma ogromne ambicje i potrzebę udowodnienia innym, ile jest warta. Już na początku filmu widzimy, jak bohaterka próbuje dowieść kolegom ze szkoły, że jest w stanie podjąć duże ryzyko, podchodząc niebezpiecznie blisko do śpiącego lisa. Czmyszka chce być bowiem najlepsza, najdzielniejsza i najbystrzejsza ze wszystkich, pokazując chłopcom, że dziewczyna też może być odważna. Droga, jaką obiera sprawia jednak, że często jest postrzegana jedynie jako presji, jaką sami na siebie narzucamyOdwaga Czmyszki okazuje się tylko pozorna, bo bohaterka bardzo często kłamie i wymyśla różne historie, żeby komuś zaimponować. Udaje, że nie zależy jej na zawieraniu przyjaźni, ale tak naprawdę jest bardzo samotna – choć sama odrzuca kreta Kreciora, który chce ją poznać bliżej. Przybierana przez myszkę poza ma jedynie zatuszować głęboko skrywane kompleksy. Wynikają one z potrzeby udowodnienia wszystkim, że jest na tyle odważna, by dorównać swojemu Czmyszki uznawany jest powszechnie za wielkiego bohatera, o którym dzieci uczą się nawet w szkole. Przeciwstawił się on bowiem kiedyś lisowi Kłaczowi, postrachowi wszystkich myszy, po to, by ratować córkę. Swoje poświęcenie przypłacił życiem, a Czmyszka, która od zawsze go podziwiała, postanowiła, że chce być tak nieustraszona jak on. W efekcie próby dorównania ojcu przerodziły się w presję, jaką zaczęła narzucać sama sobie. Stwierdziła, że strach jest powodem do wstydu. Bohaterka nie pozwalała sobie na pokazywanie własnych z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyLegenda ojca, o którym pamięć starała się podtrzymywać na każdym kroku, stała się z czasem czymś uciążliwym. Mała, dorastająca myszka wciąż żyła bowiem w jej cieniu. Dopiero po czasie zrozumiała, że nikomu nie musi nic udowadniać, bo każdy jest wartościowy na swój sposób. Ważniejsze od nieustannego szukania taty stało się poszukiwanie, a w dalszej konsekwencji odnalezienie samej siebie. Czmyszka wreszcie odkrywa, że wszystkie emocje, tym bardziej strach, są czymś tym, jak być bohateremBycie bohaterem to nie tylko wielkie, podniosłe czyny i ratowanie cudzego życia. Każdy z nas może nim być też na co dzień, pomagając w najbardziej błahych sytuacjach czy po prostu żyjąc w zgodzie ze sobą i z innymi ludźmi. Wsparcie, jakie dajemy naszym przyjaciołom w chwilach zwątpienia czy kryzysu często jest w stanie nie tylko poprawić komuś dzień, ale nawet uratować życie. Tak samo ważnym, choć jeszcze trudniejszym elementem, który pozwoli zostać nam bohaterem, jest zmierzenie się ze swoimi lękami i pokonanie ich. Wbrew pozorom – to nie takie proste!O strachu i odwadzeStrach dla każdego ma różne oblicza – tak samo jak odwaga. Stawianie czoła własnym lękom jest często jej największym przejawem. Przełamanie strachu przez Czmyszkę było spowodowane chęcią uratowania Rudeusza i to właśnie jej szlachetne pobudki oraz poświęcenie sprawiły, że w końcu mogła nazwać się nieustraszoną. Jak twierdził bowiem jej tata, ten, kto się nie boi, nie może być też życiu po śmierciTwórcy animacji pokazują nam, jak według nich wygląda życie po śmierci, oswajając w ten sposób temat przemijania. Przełamują stereotyp, pokazując raj nie jako miejsce lub stan zarezerwowany wyłącznie dla ludzi. Niebo, które mamy okazję oglądać na ekranie, jest dostępne również dla wszystkich zwierząt, niezależnie od gatunku, wielkości i się tam bowiem dzielące wcześniej różnice, a każdy rozmawia jak równy z równym. Wrogowie mają więc szansę stać się przyjaciółmi, bo zanikają także naturalne, pierwotne instynkty. Niebo jawi się widzom jako sielankowa przestrzeń pozbawiona przemocy, w której każdy znajdzie swoje miejsce, ale także zostanie poddany wielu próbom. A ponieważ w raju nie ma znaczenia, kto jest kim, bliższą znajomość zawiązują nasi główni bohaterowie, na ziemi będący odwiecznymi wrogami – mysz i z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyZ początku nieprzyjaźnie do siebie nastawieni, zostają zmuszeni do współpracy, a przede wszystkim wielu kompromisów, których uczą się razem krok po kroku. Twórcy w ciekawy sposób przełamują także stereotypy związane z cechami, jakie przypisujemy zwierzętom. Mamy bowiem do czynienia z niezwykle upartą, złośliwą myszą, która mimo swoich niewielkich rozmiarów potrafi narobić dużego zamieszania. Z drugiej strony widzimy natomiast nieśmiałego, strachliwego lisa, który nigdy nie skrzywdził żadnego stworzenia. Ci skrajnie różni bohaterowie muszą znaleźć ze sobą wspólny język. Dzięki temu nieświadomie wykonują też olbrzymią pracę nad własnymi charakterami i odkrywają, że po śmierci zyskali szansę na nowe, inne życie oraz rozliczenie z duchami tym, że nie należy oceniać książki po okładceWażnym aspektem jest także branie odpowiedzialności za własne czyny, a z tym duży problem ma właśnie Czmyszka. To ona wciągnęła Rudeusza w niezwykle skomplikowaną sytuację, ale nie ma odwagi przyznać się przed samą sobą, że w pewnej mierze ponosi winę za ich los. Jednocześnie nieustannie wypomina Rudeuszowi jego naturę oraz pochodzenie, wrzucając wszystkie lisy do jednego worka. Twierdzi, że każdy z nich to myszożerca, morderca i kłamca. Posługuje się szkodliwymi stereotypami, wierząc, że jedna rzecz decyduje o całokształcie charakteru danej z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyMysz zdaje sobie sprawę z tego, jak funkcjonuje łańcuch pokarmowy oraz naturalne instynkty, ale zaprzecza, że dotyczą one także jej. Twórcy poruszają więc tutaj bardzo ważną kwestię dylematów moralnych, jakich doświadczają nie tylko ludzie, ale także filmowe zwierzęta. Jednak lis wypowiada też niezwykle istotne słowa – nikt normalny nie zabija dla zabawy, bo cierpienia nie można zadawać komuś dla własnej rozrywki. Na szczęście z biegiem czasu i poznawaniem świata oraz swojego przyszłego przyjaciela do Czmyszki dociera, że nie należy oceniać książki po okładce i skreślać kogoś tylko dlatego, że jest lisem. Każdy jest przecież inny i nie ma znaczenia, jaką ma się sierść. Ważne jest to, co się pod nią inności, która nie musi być słabościąRodząca się między Rudeuszem a Czmyszką więź jest oczywiście przykładem na to, że nie można oceniać kogoś jedynie po pozorach. Udowadnia jednak także, że przyjaźń często dodaje nam siły. Wbrew pozorom Rudeusz nie był krwiożerczą bestią ani postrachem lasu, tak jak pozostałe lisy. Nie pasował do grupy, którą uważał za rodzinę, bo nie chciał polować, był nieśmiały, a oprócz tego jąkanie sprawiało, że był też pośmiewiskiem wśród innych lisów. To stało się jego największym kompleksem, z którego wynikało niskie poczucie wartości oraz brak wiary w z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyRudek był prześladowany tylko za swoją inność. A ta inność, zamiast przerodzić się w wyjątkowy atut, zaczęła być postrzegana jako słabość. Oczekiwania otoczenia wobec młodego lisa w końcu stały się nie do zniesienia, a myśl o przynoszeniu wstydu rodzinie towarzyszyła mu przez całe życie. Mimo to Rudeusz nadal zachował w sobie dobroć i wielkie serce, które objawiło się w pełni właśnie przy Czmyszce. To ona spojrzała na bohatera, nie zwracając uwagi na rzeczy, które on sam postrzegał jako pokonywaniu własnych słabościTo przyjaźń sprawiła, że lis odważył się w końcu sprzeciwić wujowi. Tym samym odrzucił panujące zasady oraz pokazał wewnętrzną siłę, którą uruchomiła w nim nie tylko potrzeba obrony przyjaciół, ale także własnych wartości. Kiedy wkraczał do Wszechpuszczy, kierowała nim chęć pomocy i odnalezienie ojca myszki, choć przepełniała go także ogromna niepewność. Przed wejściem jednak bohaterowie musieli opuścić ogromny lunapark, który kusił ich wieloma atrakcjami. By osiągnąć wyznaczony cel, musieli ruszyć dalej, bo utknięcie w jednym punkcie powstrzymuje nas przed z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyNa mrocznej ścieżce wewnątrz puszczy nawet ziarno strachu czy złości kiełkuje, bo czeka tam nie to, czego się chce, ale to, czego w danej chwili się potrzebuje, by sprawdzić swoje możliwości. Gniew, który owładnął lisa, był czymś zupełnie dla niego niecodziennym. Ukrywanie złych emocji na co dzień spotęgowało ich wybuch. Ratunkiem okazały się pozytywne wspomnienia oraz przyjaźń, która jako jedna z niewielu rzeczy zdołała okiełznać furię Rudeusza. Wszechpuszcza, będąca dla każdego wielkim testem, postawiła go przed niesłychanym wyzwaniem. To Czmyszka sprawiła, że wyszedł cało z opresji. Odnalezienie samego siebie, nawet z czyjąś pomocą, jest jedynym sposobem na życie, a brak pewności siebie, tak jak we Wszechpuszczy, grozi zgubieniem się na zawsze. Nawet w chwilach kryzysu najważniejsze jest pokonanie własnych słabości i powrót na właściwą wsparciu najbliższychOjciec Czmyszki, otwarcie okazując dumę z córki sprawił, że od początku wierzyła w siebie. Wsparcie, jakie okazał jej rodzic, zostało z nią nawet po opuszczeniu ziemi. Tata był z nią cały czas, żyjąc we wspomnieniach i zapisując się na zawsze w jej sercu. To właśnie od niego Czmyszka nauczyła się, jakie wartości liczą się najbardziej i nigdy się nie poddała. Zrozumiała też, że to ona musi stanąć na wysokości zadania i stać się bohaterką dla swojego przyjaciela, przypominając mu, że każdy ma w sobie dobro. W momencie ponownego spotkania z tatą porzuciła też wszelkie popisy i wreszcie stawiła czoła wszystkiemu, przed czym wcześniej nieświadomie się chowała, bo to miłość rodziny dodała jej upragnionej odwagi. Kadr z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyO przemijaniuNajwiększą lekcją, jaką poznają nasi bohaterowie, jest ta usłyszana od przypadkowo napotkanego na ich drodze homara. Pochłonięci poszukiwaniem ojca myszki oraz chęcią powrotu do domu zapominają o najważniejszej wartości płynącej z poznawania nowej rzeczywistości. Homar uświadamia im też, że czas płynie nieubłaganie, a powrót do tego, za czym tęsknimy, jest niemożliwy. Nie ma w tym jednak nic złego, bo cały wszechświat ulega zmianom – każdy koniec jest początkiem czegoś innego i właśnie na tym polega siła życia. Wieczność jest nieustanną nadzieją na nowe narodziny. Nie można ciągle oglądać się za siebie, tylko czynnie uczestniczyć w podróży, jaką dla każdego z nas jest życie. Trzeba podążać naprzód, „tam gdzie wskazuje twój nos, a nie twój ogon”, bo tylko wtedy możliwy jest dla nas potrzebie symbiozyMimo że poniekąd to Czmyszka doprowadziła do tego, że oboje z lisem znaleźli się w niebie, twórcy animacji zwracają uwagę na inny istotny i aktualny problem. Zwierzęta w momencie śmierci wpadły bowiem pod koła samochodu. Samochodu, który stał się w pewnym sensie metaforą gwałtownej ludzkiej interwencji w przyrodę oraz w świat istot często bezbronnych wobec człowieka. Ludzie byli też powodem, tym razem zupełnie nieprzypadkowej, śmierci rodziców Rudeusza – odpowiadali bowiem za nią myśliwi. Ludzie stali się ucieleśnieniem procesu niszczenia planety oraz odbierania leśnym stworzeniom domu i rodziny, dlatego tak ważne w kontekście całego filmu jest zwrócenie uwagi na relacje pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Jak pokazuje bowiem przykład Czmyszki i Rudeusza, nawet wrogowie mogą zmienić się w przyjaciół i nauczyć wspólnie z filmu „Nawet myszy idą do nieba” (reż. Jan Bubeníček / Denisa Grimmová, prod. Czechy / Francja / Polska / Słowacja 2021), dystrybucja w Polsce: Stowarzyszenie Nowe HoryzontyO spojrzeniu na życie z innej perspektywyWartość opowiadanej w filmie historii polega jednak w głównej mierze na tym, że jako widzowie możemy nauczyć się wiele i o świecie, i o sobie samych. Spojrzenie z innej perspektywy na własne życie i uczenie się na błędach pozwala nam odkryć szansę na zostanie kimś innym w kolejnym etapie naszej wędrówki. Nieważne, czy oznacza to życie po śmierci, niebo, czy rozpoczęcie nowego rozdziału tu, na ziemi. Ponowne spotkanie Czmyszki i Rudeusza pokazuje natomiast, że na świecie nie ma przypadków, a cały nasz los opiera się na przeznaczeniu. Chociaż w życiu nigdy nie spotyka nas to, czego się spodziewamy, to właśnie na tej nieprzewidywalności polega jego piękno. Katarzyna Kujawa

droga do nieba cały film